Thule Paramount

Cena: 799 zł
Masa: 1490 g
Wymiary: 31x28x52 cm
Pojemność: 27 L
Thule, www.thule.com

Nowy miejski plecak oferowany jest w trzech wersjach różniących się pojemnością, najmniejszy ma 18 litrów, kolejny 24, a największy 27 litrów i ten model z pełnym rozmysłem wybrałem do testu. Poprzedni plecak Specialized, z którym nie rozstawałem się przez ostatnie sześć lat, miał pojemność 23 litrów i w prozie codzienności nie raz się okazywało się, że to ciut za mało. Do pracy teoretycznie nie muszę wozić wielu rzeczy, nie mam potrzeby zabierania laptopa, książek czy teczek z papierami, tylko jedzenie i picie oraz kilka drobiazgów, więc taka pojemność wydaje się mocno przesadzona. Jednak wracając z pracy, nierzadko zdarza mi się robić zakupy, a wtedy dodatkowa pojemność bardzo się przydaje. Dwukrotnie w ciągu roku przychodzi też znienawidzony przeze mnie okres przejściowy, kiedy amplituda temperatur w ciągu dnia jest bardzo duża, o poranku jest na tyle zimno, że nie sposób nie założyć kurtki, często także bluzy, rękawiczek czy nawet ochraniaczy na buty, a po południu, gdy słońce przygrzeje, to w krótkiej koszulce bywa gorąco i najlepiej byłby jeszcze mieć krótkie spodnie na zmianę. I wszystko, w czym rano jechałem do pracy, trzeba gdzieś upchać i zabrać do domu, bo rano będzie potrzebne ponownie. Paramount ma dobrze zaprojektowaną organizację objętości, co znacząco ułatwia wygodne rozmieszczenie różnych rzeczy, chociaż w pierwszym kontakcie liczba oferowanych opcji może trochę onieśmielać. Odkrywając kolejne kieszenie, kieszonki, przegródki i uchwyty, śmiałem się w duchu, że przydałaby się mapa, żeby żadnej nie pominąć, jednak gdy dość szybko znalazłem nawet bardzo sprytni...