Brak wyników

Rower , Najnowsze

2 marca 2023

NR 11 (Marzec 2023)

Uniwersalizacja za wszelką cenę – Scott eRIDE

0 1200

Ostatnio specjalizacja rowerów analogowych zaczęła przekraczać ludzkie pojęcie. Szosówki są albo aerodynamiczne, albo w góry. Są też modele wygodne i długodystansowe. EMTB-eki mogą służyć do skakania kilkunastometrowych hop i zjeżdżać w tempie roweru DH. Ale z podjeżdżaniem na nich już tak pięknie nie jest. Do tego są inne rowery. Na tych sprawnie podjeżdżających da się zjechać z przeszkód niewiele wyższych niż krawężnik. Przed kilku laty rowery enduro zaczęły robić nadzieję, że coś w tej dziedzinie się zmienia i że jeden rower może być skuteczny i na podjazdach, i na zjazdach. W 2032 roku nie jest to już tak oczywiste. Jednak rynek rowerów ze wspomaganiem obsługuje inną klientelę.

Klientela ta nie jest gotowa przesadnie rozszerzać floty własnych rowerów i potrzebuje jokera – roweru, który obsłuży większość jej potrzeb. Niektóre rowery opatrujemy mianem SUV, ponieważ mamiąc wybitnymi walorami dzielności terenowej, posiadają oprzyrządowanie ułatwiające jazdę bez względu na warunki. Okazuje się jednak, że jeśli chodzi o komfort użytkownika, niemożliwe jest korzystanie z nich w innym niż łatwy lub bardzo łatwy teren. Na podstawie kolekcji Scotta, w której też są  SUV-y chciałbym pokazać, że uniwersalizacja eBike’ów różnych kategorii jest przyszłością, bez względu czy chodzi o wszechstronność rowerów wyspecjalizowanych do jazdy w trudnym terenie ścieżkowym (Patron) i szutrowym (Solace). To nie wyklucza ich z użytku codziennego w znacznie łatwiejszych okolicznościach.

Hasło: Patron eRide. Odzew: Boss the trails!

Podczas gdy Ransom eRide zaprojektowany został w zgodzie z założeniami opracowanymi dla rowerów poprzedniej generacji, Patron eRide jest najnowocześniejszym „elektrykiem” z dużym skokiem w kolekcji Scott. Projektowany był z myślą o uniwersalności i integracji, która stała się kompleksową wizją dla całej kolekcji Scottów dopiero w 2023 roku. Optymalizowano go pod kątem całodziennej jazdy po szlakach i miał reprezentować najwyższy stopień integracji oraz starannie dobraną geometrię. Połączono to z potężną jednostką napędową Bosch. Patron eRide miał i sprawdzać się na szybkiej szerokiej trasie alpejskiej, i być 
à propos na technicznie trudnej, wąskiej ścieżce przez las. Zbliżony do roweru enduro dzięki 160 mm skoku amortyzacji z przodu i z tyłu ma dzięki systemowi TwinLoc System zachowywać wydajność pedałowania roweru górskiego o małym skoku, bo w trybie Traction pozwala usztywnić i zmniejszyć skok do 115 mm 
albo nawet całkiem zablokować zawieszenie i to bezpośrednio z kierownicy. Pod względem amortyzacji daje większe wsparcie niż Genius eRide, ale jest mniej agresywny niż Ransom eRide. Ma być też bardziej zwinny od tego ostatniego. Z pewnością Patron ma też największą baterię w ofercie Scotta, a proponowana przez niego pozycja za kierownicą nie jest deprymująca dla rzadziej jeżdżących. W kolekcji szwajcarskich elektryków najwcześniej przeszedł pełną integrację. Zakryto zawieszenie, silnik i akumulator oraz zapowiedziano, że będzie używany przez większość ambasadorów i sportowców Scotta. Jak wypada w gamie Scott? Czy w przyszłości wyprze mniej zintegrowane rowery z kolekcji Szwajcarów?
Konstruktorzy bez cienia zażenowania twierdzą, że integracja jest w Patronie czymś więcej niż tylko elementem konstrukcyjnym. Wyglądowi poświęcono wiele uwagi, co eksponuje konstrukcja kokpitu i bardzo zaawansowana integracja prowadzenia przewodów. Zwłaszcza w rowerach ze wspomaganiem plątanina kabli i przewodów często psuje pożądany efekt minimalizmu. Sylwetki Patrona nie zaburzają wystające i nieuporządkowane elementy. Na uwagę zasługuje bardzo sprytnie integrowane z akcesoryjnym błotnikiem tylne oświetlenie. Tak to się powinno robić we wszystkich rowerach. Ale oprócz tych zabiegów zamierzeniem Scotta była mniejsza ekspozycja silnika na zagrożenia, takie jak przeszkody i latające kamulce, oraz lepsze chłodzenie silnika. Zastosowany silnik Bosch zapewnia 85 Nm momentu obrotowego i wzmocnienie maksymalne 340%. Zamocowano go bezpośrednio do ramy i obrócono o 46°, dzięki czemu znajduje się powyżej osi suportu, a taka pozycja zapewnia swobodne wysunięcie z ramy największemu w ofercie Bosch akumulatorowi PowerTube 750 Wh. Wystarczy otworzyć spory otwór rewizyjny w mufie suportu. Górna część silnika znajduje się na otwartym powietrzu. Przykrywa ją ażurowa osłona, z racji położenia wewnątr...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ...i wiele więcej!
Sprawdź

Przypisy