Brak wyników

Rower , Najnowsze , Testy

23 czerwca 2022

NR 9 (Czerwiec 2022)

R Raymon Trailray 160 8.0

0 2285

 

Wrażenia z jazdy 

Motor Yamaha PW-X2 to model montowany w wielu rowerach górskich i znany z dużego momentu obrotowego (80 Nm). W najmocniejszym trybie oferuje aż 360% wspomagania, a poniżej są cztery słabsze tryby i jeden automatyczny (podobny do trybów Trail w Shimano i eMTB w Bosch), dobierający siłę wspomagania w zależności od nachylenia, prędkości i kadencji. Duży moment obrotowy jest niestety bardzo szybko wyzwalany, co sprawia spore problemy z opanowaniem ciężkiego roweru podczas ruszania na stromych podjazdach, a niekiedy je wręcz uniemożliwia.

 

 

 

 

Oprogramowanie silnika nie najlepiej radzi sobie też z szybkimi redukcjami biegów, przez chwilę utrzymując zwiększoną siłę wspomagania i hałasując. Zaawansowanym bikerom, lubiącym mierzyć się z technicznymi podjazdami, na których liczyć będzie się nie tylko brutalna siła motoru, ale również precyzyjne dawkowanie jego mocy, silnik Yamahy może oferować nieco zbyt mało finezji i natychmiastowego odcięcia mocy po odpuszczeniu nacisku z pedałów. Charakterystyka silnika przypadnie natomiast do gustu tym, którzy podjazdy atakują bez zbytnich ceregieli, wierząc w przyczepność opon i amortyzację oraz siłę własnych nóg zwielokrotnioną „elektryką”. Plusem silnika PW-X2 jest bardzo przyjemne, łagodne odcinanie mocy po przekroczeniu granicznej prędkości.

 


Trailray nie jest mistrzem ostrych wiraży, przynajmniej pod mniej zaawansowanym kierującym. Waga i długa baza kół oraz duży skok sugerują raczej stabilność i do pewnego stopnia jest to prawda. Sprawny jeździec potrafi jednak zmusić Raymona do agresywnego skręcania. Trzeba do tego zdecydowania, trochę siły i odwagi do radykalnego pochylenia roweru. W takich sytuacjach opony całkiem nieźle trzymają, a po przekroczeniu granicy przyczepności uślizgują się w sposób kontrolowany.

 

Dużą frajdę sprawia agresywna jazda po ścieżkach pokrytych ściółką, którą Continentale ryją niczym głodne dziki. Na stromych zjazdach, dzięki wysokiemu przodowi i przyczepnym oponom, Trailray daje duże poczucie bezpieczeństwa. Na podjazdach owa wysoka pozycja na pozór mogłaby przeszkadzać, ale na szczęście długi tylny widelec zapewnia przyczepność i zapobiega podrywaniu przodu, pozwalając bikerowi skupić się na pedałowaniu i wybraniu optymalnej linii przejazdu. Dodatkowym plusem jest duży moment obrotowy dostępny już przy niższej kadencji, co sprawdza się zwłaszcza na długich uphillach.

 


Na przygotowanych trasach jest różnie. Gładkie linie flow przekraczają potencjał tego roweru, więc agresywna jazda po nich wymaga dużego skupienia na zakrętach i, co tu dużo mówić, jest fizycznie i psychicznie dość wymagająca. Trailray nie jest chętny do skoków ze względu na swój ciężar i miękką amortyzację o dużym skoku. Dużo ciekawiej jest na nierównych, dzikich trasach, gdzie można wykorzystać potencjał amortyzacji, a masa roweru niejednokrotnie pomaga przy b...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ...i wiele więcej!
Sprawdź

Przypisy