Cargo lub rowery transportowe to nomen omen bardzo pojemne określenie, które obejmuje coraz liczniejszą i bardziej różnorodną kategorię pojazdów. Innego roweru potrzebują dostawcy czy firmy kurierskie, a zupełnie innego rodziny do codziennego użytkowania. Stąd różne założenia konstrukcyjne i wyposażenie oraz wynikające z nich cechy użytkowe. Jeżeli skupić się tylko na rodzinnych rowerach cargo, to nawet wśród nich widać dużą różnorodność modeli, od tych najbardziej charakterystycznych z dużą skrzynią ładunkową po takie, które tylko nieznacznie różnią się od klasycznych e-rowerów. Na kolejnych stronach w testach czterech e-rowerów cargo staramy się przybliżyć to, czym poszczególne typy różnią się w praktyce, jakie są ich charakterystyczne cechy i na co należy zwracać uwagę, aby wybrać rower jak najlepiej pasujący do potrzeb i oczekiwań.
Riese & Müller
Load4 60
Cena: 32 599 zł
Electofun, www.electofun.pl
Jest to jeden z kilku cargobike’ów w ofercie tego producenta, naszpikowany wysoką technologią, z której najwyraźniejsza nazywa się Control Technology i dotyczy amortyzacji tylnego koła, do czego wrócimy, ponieważ wyraźnie zaznacza różnice eksploatacyjne względem konkurencji. Sylwetka użytkownika jest wyprostowana, ale kierownica niezbyt odległa od siodełka, co jest wygodne. Silnie nachylony maszt podsiodłowy przy właściwie wyregulowanym na długość wysunięciu sztycy ułatwia dosięgnięcie podłoża stopą, nawet siedząc na siodełku. W rowerze ze wspomaganiem o miejskiej i komunikacyjnej proweniencji to korzystny dla użytkownika zabieg.
Niemcy zdecydowali się na bardzo ciekawą modułową konstrukcję. Tył jest w każdym z modeli serii Load ten sam, natomiast w zależności od wielkości przykręconej do niej platformy można uzyskać różną powierzchnię ładunkową. Wyróżnik modelu 60 wyznacza mniejszą długość platformy, ale i rozstaw osi. W testowanej wersji rozstaw osi to 182,5 cm, co generuje zaskakująco mały promień skrętu, pozwalający bez najmniejszego problemu manewrować w środowisku miejskim. Model Load4 75 ma dalej rozstawione koła: równo 200 cm i dłuższą platformę. Rower, który testowaliśmy, miał platformę gotową do zabudowy, ale producent daje sporo opcji umożliwiających personalizację do potrzeb użytkownika. Po szczegóły odsyłamy do materiałów producenta, ponieważ w tym wypadku ograniczeniem jest praktycznie tylko fantazja i dopuszczalna masa całkowita 200 kg.
Wbrew pozorom nie wszystkie cargobiki jeżdżą tak samo. R+M wyróżnia się wyjątkową solidnością ramy, dzięki czemu jazda nim jest bardzo łatwa, nawet dla lekkich i niezbyt silnych użytkowników. Dzięki potężnemu układowi sterowania na najdelikatniejszy ruch kierownicą Load4 reaguje bezpośrednio i proporcjonalnie bez względu na ładunek. Najlepiej da się o tym przekonać przy wolnej jeździe w ciasnych pasażach, wymagających utrzymania równowagi. Nie waha się, nie kolebie i nie wymaga poprawek kursów. To samo jest w trakcie przechylania roweru w zakrętach. Także pod obciążeniem i to mimo tego, że kratownica ramy jest wyjątkowo niska, co znacznie ułatwia ładowanie ciężarów w zabudowie z niskimi burtami. Stabilność i łatwość prowadzenia nawet na przeciętnej jakości drogach pogłębia pełne resorowanie obu kół. Do widelców teleskopowych w rowerach cargo jesteśmy przyzwyczajeni, w Load4 60, pneumatyk Suntour Mobie bardzo dobrze radzi sobie z kółkiem 20” i bez...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ...i wiele więcej!